Pyszne aromatyczne ciasteczka, rozgrzewające od środka. Jedne z moich ulubionych jesienno - zimowych, pięknie pachną podczas pieczenia i podczas jedzenia :-) Doskonale pasują też na bożonarodzeniowy stół, gdzie mają swoje stałe miejsce obok tradycyjnych pierniczków oraz ciasteczek orzechowych i migdałowych rożków.
składniki:
1 1/2 szklanki mąki
1/2 łyżeczki soli
1 łyżeczka mielonego imbiru
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka przyprawy do piernika
1/2 szklanki cukru
20 g kandyzowanego imbiru bardzo drobno pokrojonego
125 g miękkiego masła
100 g płynnego miodu
drobny cukier do obtaczania ciasteczek
wykonanie:
Wymieszałam wszystkie suche składniki, dodałam miękkie masło i wyrobiłam palcami, jak kruszonkę. Do ciasta dodałam leciutko podgrzany miód i dokładnie wymieszałam łyżką. Z masy formowałam kulki wielkości orzecha, obtaczałam w drobnym cukrze i układałam w odstępach (!) na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Piekłam w temperaturze 180stopni 10 - 12 minut (tylko do lekkiego zrumienienia, bo jeśli ciasteczka się przypieką będą gorzkie).
