W tym roku po raz pierwszy skusiłam się i przygotowałam dżem z rabarbaru. Korzenie tego przepisu sięgają kuchni skandynawskiej, a w Internecie znaleźć go można pod nazwą hiram skandynawski. Choć podobno z tą nazwą niezupełnie to prawda, bo Hiram to pseudonim szwedzkiej autorki książek kulinarnych, Märit Huldt, która popularyzowała
robienie przetworów domowych przez pół XX wieku. Tak czy siak, serdecznie polecam Wam ten przepis. Dżem jest wspaniały, a dodatek imbiru sprawia, że doskonale nadaje się zarówno na kanapki, jak i do mięs czy serów.
1 kg rabarbaru
1/2 kg cukru
2 łyżki świeżego imbiru startego na tarce o drobnych oczkach
wykonanie:
Rabarbar oczyściłam, umyłam i, nie obierając ze skórki, pokroiłam w plasterki. Zasypałam cukrem, dodałam starty imbir, przykryłam i zostawiłam na noc, żeby rabarbar puścił sok. Następnego dnia całość zagotowałam i gotowałam około godziny, aż rabarbar niemal całkowicie się rozpadł, a dżem był wystarczająco gęsty. Gorący dżem przełożyłam do czystych, wyparzonych słoików, zakręciłam bardzo dokładnie wyparzonymi nakrętkami. Postawiłam do góry dnem, do wystygnięcia.