Jeśli lubicie warstwowe ciasta przekładane kremem - mam dzisiaj coś dla Was. Ciemny biszkopt nasączony kawą i alkoholem. Do tego dwie warstwy kremu budyniowego z dodatkiem pokruszonych cukierków - Michałków. Całość udekorowana posiekaną gorzką czekoladą i cukierkami. Ja jestem na tak ;-)
ciasto biszkoptowe:
4 jajka
1 szklanka cukru
4 łyżki oleju
1 szklanka mąki
1/2 szklanki kakao
1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżka spirytusu
do nasączenia:
1/3 szklanki wrzątku
2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
2 łyżeczki cukru
100 ml wódki
krem budyniowy:
1 litr mleka
3 budynie waniliowe (po 40 g)
250 g masła
1 szklanka cukru pudru
250 g cukierków Michałków
do dekoracji:
50 g gorzkiej czekolady
5 sztuk cukierków Michałków
wykonanie:
Całe jajka ucieram z cukrem na białą, puszystą masę. Dodaję olej i jeszcze chwilę
ucieram. Stopniowo dodaję mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia oraz kakao i spirytus,
mieszam delikatnie do połączenia składników. Ciasto wylewam na blaszkę
(21x26) wyłożoną papierem do pieczenia. Wstawiam do gorącego
piekarnika. Piekę około 20 minut w temperaturze 180 stopni. Kiedy ciasto całkowicie ostygnie przekrawam je na dwa blaty.
Kawę zaparzam wrzątkiem, słodzę. Odstawiam do ostygnięcia. Do zimnej wlewam wódkę, mieszam.
W garnku gotuję 750
ml mleka.
Gdy zacznie wrzeć dodaję budynie rozmieszane z resztą mleka. Intensywnie
mieszam, by nie powstały grudki. Gotuję na
małym ogniu przez 2 minuty. Odstawiam, aż całkowicie wystygnie.
Masło
ucieram na puch z cukrem pudrem stopniowo dodając zimny budyń.
Ucieram na gładki krem, na koniec wsypuję cukierki Michałki starte na tarce o grubych oczkach i całość
dokładnie mieszam.
Pierwszy blat nasączam połową kawy, wykładam połowę kremu. Przykrywam drugim blatem, który też nasączam i przykrywam kremem. Wierzch posypuję posiekaną czekoladą i cukierkami. Całość wstawiam do lodówki na kilkanaście godzin.