Delikatny, bardzo słodki deser bezowy z bitą śmietaną. Aby przełamać słodycz dodałam galaretkę z żurawiny ale możecie zastąpić ją na przykład dżemem porzeczkowym albo świeżymi owocami. Jeśli wolicie bezę bardzo kruchą i dobrze wysuszoną to w tej roladzie jej nie znajdziecie. Tutaj beza jest właściwie delikatną, miękką pianką, tylko lekko chrupiącą na wierzchu, dzięki czemu bardzo łatwo daje się zwinąć w roladę, a jej przygotowanie nie wymaga zbyt wiele czasu.
6 białek
300 g cukru
1 kopiasta łyżeczka mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka octu winnego
400 ml śmietany kremówki 30%
3 łyżeczki żelatyny
200 g kwaśnego dżemu lub 400 g świeżych owoców
cukier puder do posypania
wykonanie:
Białka ubijam na sztywną pianę, stopniowo dosypując cukier. Pod koniec ubijania dodaję mąkę ziemniaczaną i ocet. Dobrze ubita piana powinna być bardzo gęsta i błyszcząca. Masę przekładam na blaszkę z piekarnika wyłożoną papierem do pieczenia. Wstawiam do gorącego piekarnika i piekę około 25 minut w temperaturze 180 stopni. Po upieczeniu wyjmuję bezę i zostawiam na chwilę do ostygnięcia. Następnie przekładam ją na dołem do góry na czysty papier, a papier z wierzchu delikatnie zdejmuję. Czekam, aż beza całkowicie ostygnie.
Żelatynę namaczam w niewielkiej ilości zimnej wody, odstawiam do napęcznienia, następnie rozpuszczam w kąpieli wodnej.
Śmietanę ubijam na sztywno, pod koniec dolewam ostudzoną żelatynę. Ubitą śmietanę rozprowadzam na bezie, na wierzchu układam dżem lub owoce. Zwijam roladę wzdłuż dłuższego brzegu. Wierzch posypuję cukrem pudrem. Całość wstawiam do lodówki na godzinę.
