Zaskakująco puszysty i delikatny, chciałoby się powiedzieć - lekki jak chmurka. Ten sernik po prostu uwielbiamy, więc i Wam polecam do wypróbowania. Po upieczeniu ciasto leciutko opada, jednak nadal pozostaje dość wysokie i równe. Przed podaniem posypałam sernik cukrem pudrem, ale możecie udekorować go polewą czekoladową, kajmakiem albo owocami, według uznania.
1 kg twarogu z wiaderka
6 jajek (żółtka i białka oddzielnie)
1 szklanka cukru
cukier waniliowy
2 budynie waniliowe (po 40 g)
3/4 szklanki oleju
1 1/2 szklanki mleka
1 1/2 szklanki mleka w proszku
około 250 g herbatników
wykonanie:
Żółtka ubijam z cukrem i cukrem waniliowym na białą, puszystą masę. Stopniowo dodaję twaróg, wsypuję proszek budyniowy. Cały czas miksując, powoli wlewam olej i mleko. Wsypuję mleko w proszku i miksuję dokładnie, żeby nie zostały grudki. Na koniec dodaję ubitą na sztywno pianę z białek i delikatnie mieszam rózgą tak, by białka dokładnie połączyły się z masą.
Blaszkę (24 x 32 cm) wykładam papierem do pieczenia. Na dnie układam herbatniki. Delikatnie wylewam masę (jest bardzo rzadka). Wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni, piekę około godziny. Pod koniec przykrywam sernik papierem do pieczenia, żeby wierzch za bardzo się nie przypiekł. Po upieczeniu zostawiam sernik w uchylonym piekarniku do całkowitego ostygnięcia.