Pyszne placuszki z dodatkiem proszku budyniowego, który sprawia, że mają delikatnie chrupiącą skórkę, a smakiem i konsystencją przypominają nieco biszkopty. Są dość zwarte, nie tak lekkie i puszyste jak placuszki jogurtowe czy dyniowe, ale uwierzcie - z odpowiednimi dodatkami smakują naprawdę nieźle. Dziś jedliśmy je z cukrem pudrem i malinami, lubimy też z miodem, domową frużeliną i najnowszym odkryciem - syropem z mniszka. Polecam na słodkie śniadanko :-)
1 szklanka mąki
1 opakowanie proszku budyniowego (waniliowego)
1/2 łyżeczki sody
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/4 szklanki cukru
1 jajko
1/4 szklanki oleju
3/4 szklanki mleka
wykonanie:
Wszystkie
składniki mieszam łyżką. Rozgrzewam teflonową patelnię i nakładam
ciasto (jeden placek to jedna łyżka ciasta). Placuszki smażę powoli, żeby
zdążyły wyrosnąć i nie przypaliły się. Gdy robią się w nich dziurki przekładam na drugą
stronę. Smacznego :-)