Wyjątkowe ciasto dla wszystkich miłośników śliwek w czekoladzie. Na jego przygotowanie trzeba poświęcić nieco czasu i pracy ale znakomity efekt z pewnością Wam to wynagrodzi. Ciasto prezentuje się bardzo efektownie, a połączenie śliwek, delikatnego kremu grysikowego i gorzkiej czekolady jest po prostu idealne.
składniki:
4 jajka
1 szklanka cukru
4 łyżki oleju
1 szklanka mąki pszennej
1/2 szklanki mąki krupczatki
1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 pełne łyżki kakao
1/2 litra mleka
6 pełnych łyżek kaszy manny
100 g masła
4 pełne łyżki cukru pudru
1/3 szklanki mocnej esencji herbacianej
1/3 szklanki wódki (u mnie - domowa nalewka śliwkowa)
400 g śliwek kalifornijskich
300 ml śmietany kremówki 30%
200 g gorzkiej czekolady
wykonanie:
ciasto: Jajka ubijam z cukrem na puszystą, białą masę. Cały czas miksując dodaję olej, potem stopniowo mąki wymieszane z proszkiem do pieczenia i kakao. Wykładam na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i wstawiam do gorącego piekarnika. piekę w temperaturze 180 stopni około 20 minut (do suchego patyczka). Ostudzone ciasto kroję na dwie części, jak tort.
krem: W garnku gotuję mleko. Gdy zacznie wrzeć dodaję
kaszę mannę. Intensywnie mieszam, by nie powstały grudki. Gotuję na
małym ogniu przez 3 minuty. Odstawiam, aż całkowicie wystygnie. Masło ucieram na puch z cukrem pudrem stopniowo dodając zimną kaszę mannę. Ucieram na gładki krem. Wykładam na blat ciasta dobrze nasączony ponczem, przykrywam drugim blatem.
czekolada ze śliwkami: Śliwki kroję na kawałki. Śmietankę podgrzewam, a gdy zacznie wrzeć zdejmuję z ognia i wsypuję kostki czekolady. Mieszam tak długo, aż czekolada całkowicie się rozpuści. Do gorącej masy wrzucam pokrojone śliwki i odstawiam na chwilę do ostygnięcia. Letnią masę wykładam na wierzch ciasta i odstawiam do lodówki. Ciasto jest najlepsze na 2 - 3 dzień. Smacznego :-)