Kiedy dostałam od koleżanki przepis na sypaną drożdżówkę trochę nie dowierzałam, że może się udać. Ale koleżanka powiedziała - Zrób! - więc zrobiłam i od tamtej pory jest to mój ulubiony, najłatwiejszy przepis na ciasto drożdżowe. Ciasto, które zawsze się udaje i smakuje nawet tym, którzy za drożdżówkami nie przepadają.
50 g świeżych drożdży
1 łyżka cukru waniliowego
1/2 szklanki cukru
2 jajka rozmącone ze szczyptą soli
1/2 szklanki ciepłego mleka
1/3 szklanki oleju
2 1/2 szklanki mąki (koniecznie przesianej!)
kruszonka:
100 g roztopionego i ostudzonego masła
10 łyżek cukru
1 szklanka mąki
(wszystkie składniki mieszam łyżką)
wykonanie:
Składniki na ciasto wkładam do większej miski w zapisanej wyżej kolejności i (bez mieszania!) odstawiam na 3 godziny (sprawdziłam - latem wystarczą 2). Po tym czasie całość mieszam łyżką i wykładam na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Posypuję ciasto kruszonką i wstawiam do zimnego piekarnika. Nastawiam na 170 stopni i piekę około 45 minut.
Zgodzicie się ze mną, że taka drożdżówka najlepiej smakuje jeszcze ciepła, popijana zimnym mlekiem? Pysznie, prawda?