Aromatyczne śledzie z cebulką i suszonymi podgrzybkami to świetny pomysł - razem smakują znakomicie. Pyszny śledzik, nie tylko na wigilijny stół.
składniki:
4 filety śledziowe a'la matias
1 duża cebula
40 g suszonych podgrzybków
1 szklanka wody
2 łyżki posiekanych orzechów włoskich
4 łyżki oleju
sól, pieprz
wykonanie:
Grzyby zalewam szklanką wrzątku, przykrywam i odstawiam na noc. Po tym czasie grzyby wyjmuję z wody, lekko odsączam i kroję w paseczki (wodę zostawiam).
Śledzie moczę w zimnej wodzie, raz na
godzinę wymieniając ją na świeżą. Czas moczenia uzależniam od smaku
śledzi - im bardziej słone, tym dłużej muszą się moczyć. Kiedy smak jest
już dla mnie odpowiedni osuszam filety papierowym ręcznikiem i kroję na
kawałki.
Cebulę kroję w piórka i przesmażam na oleju - krótko, żeby się tylko zeszkliła. Dodaję pokrojone grzyby, doprawiam pieprzem i odrobiną soli. Zalewam wodą pozostałą z moczenia grzybów i duszę do czasu, aż niemal cała odparuje. Odstawiam do ostygnięcia.
Kawałki śledzi łączę z grzybami, dodaję posiekane orzechy. Całość wstawiam do lodówki na co najmniej 12 godzin.