- Nowatorskie rozwiązania zastosowane w produkcie - nanokompozytowa powłoka wysoce odporna na zarysowania z
wbudowanymi kryształami diamentu, pozwalająca przygotowywać posiłki z minimalną
ilością tłuszczu lub nawet eliminować go z wielu potraw, dodatkowo zapewniająca nieprzywieralność oraz łatwość mycia. Dzięki specjalnej powłoce tytanowo-diamentowej patelnie WOLL Diamond
są jeszcze bardziej trwałe niż tradycyjne naczynia tego typu, nawet te
tytanowe.
- Lity uchwyt gwarantujący bezpieczne podnoszenie naczynia, wykonany z kompozytu, nie nagrzewający się i dodatkowo - odpinany, co jest niewątpliwą zaletą w mojej małej kuchni. Dzięki systemowi click-by-click patelnia zajmuje o połowę mniej miejsca niż tradycyjne naczynie, bez problemu mieści się w szafce, zmywarce i piekarniku.
- Szklana pokrywa wykonana z hartowanego i polerowanego, żaroodpornego szkła, służąca do energooszczędnego gotowania/pieczenia w temperaturze do 250 °C, także w piekarniku.
- Muszę przyznać się jeszcze do tego, że efektowny design patelni miał dla mnie istotne znaczenie. Lubię otaczać się ładnymi rzeczami, a jeśli dodatkowo mają one walory praktyczne gotowanie staje się dla mnie prawdziwą przyjemnością.
Test jajka.
Przez ostatnie trzy tygodnie niemal codziennie w mojej kuchni poddawałam patelnię testom Na pierwszy ogień poszły potrawy z jajek - po pierwsze dlatego, że bardzo lubimy i często jadamy, a po drugie - uznałam, że to najbardziej miarodajny test patelni. Komu kiedykolwiek przywarła jajecznica wie, co mam na myśli. Patelnia tytanowa poradziła sobie znakomicie! Efekt zaskoczył mnie bardzo pozytywnie. Smażone na niej, praktycznie bez tłuszczu, jajka sadzone nie przywarły do dna, a po przechyleniu patelni przesuwały się po jej powierzchni. Do patelni nic się nie przykleiło, pozostała praktycznie czysta, a jajko było naprawdę smaczne! Podobnie jajecznica czy omlet - smażyły się szybko i bez najmniejszych problemów.
Drożdżowe racuchy z jabłkami.
Smażone racuszki
drożdżowe to idealne śniadanie. Lubimy takie, zwłaszcza w weekend, gdy
nie trzeba się spieszyć. Jesienią jabłka są dodatkiem oczywistym.
Czas na konkret - gołąbki z patelni WOLL
Kolejną próbą dla mojej nowej patelni było danie obiadowe. Postanowiłam przygotować na niej gołąbki. Trochę się obawiałam, ponieważ patelnia nie jest zbyt głęboka, ale ponieważ posiada specjalnie profilowany rant udało się zachować czystość podczas gotowania. Pokrywa z żaroodpornego szkła okazała się niezastąpiona.
Na deser - odwrócone ciasto ze śliwkami.
Zawsze mnie korciło, żeby upiec odwrócone ciasto, ale do tej pory nie miałam do tego odpowiedniej formy. Z patelnią WOLL wszystko jest proste! Karmelizowane śliwki - wyszły doskonałe, takie, jakie powinny być. Potem tylko wyłożyłam na wierzch ucierane ciasto i całość wstawiłam do piekarnika.
Z patelni WOLL Diamond korzystam krótko, to dopiero trzy tygodnie, ale już dzisiaj wiem, że to dobra alternatywa dla tradycyjnej patelni, znakomity sprzęt i jeśli o mnie chodzi - podczas użytkowania nie dopatrzyłam się w niej żadnych wad. Spełnia wszystkie kryteria, jakimi kieruję się przy wyborze kuchennych akcesoriów. Jakość, wygoda, funkcjonalność i atrakcyjny wygląd - to wszystko ma znaczenie, a poza tym:
- solidne wykonanie
- możliwość używania w piekarniku
- nieprzywieralna powłoka, pozwalająca na smażenie z minimalnym użyciem tłuszczu lub całkowitym pominięciem go
- szybkość i równomierność nagrzewania się patelni oraz fakt, że długo trzyma ciepło
- grube dno odporne na zarysowania
- łatwe czyszczenie patelni oraz możliwość mycia w zmywarce
- żaroodporna pokrywa w zestawie z patelnią