Dziś, na pierwsze wakacyjne śniadanko dla synka, mimo niesprzyjającej pogody (na termometrze już ponad 30 stopni), postanowiłam usmażyć pyszne placuszki jogurtowe. Nie są zbyt pracochłonne i miło je przygotowywać myśląc, że właśnie zaczyna się urlop :-)
składniki:
1 szklanka mąki
3 łyżki cukru
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki sody
1 jajko
1/4 szklanki oleju
1 szklanka jogurtu naturalnego
wykonanie:
Wszystkie
składniki mieszam (na początku robiłam to mikserem, teraz korzystam ze
zwykłej trzepaczki). Rozgrzewam teflonową patelnię i łyżką nakładam
ciasto (jeden placek to jedna łyżka ciasta). Smażę je powoli, żeby
zdążyły wyrosnąć. Gdy robią się w nich dziurki przekładam na drugą
stronę. Zwykle podaję placuszki tylko z cukrem pudrem ale polecam też wersję ze świeżymi owocami albo domową frużeliną.